Wystawa o księciu niezwykłym

11898900_10153039412194327_3962284330590938697_n

Aż dziewięć instytucji muzealnych zaangażowanych zostało w przygotowanie poświęconej Księciu Franciszkowi II Rakoczemu wystawy „Z Bogiem za Ojczyznę i Wolność”, której wernisaż odbędzie się w czwartek, 20 sierpnia o 17.00 w siedzibie Muzeum Mazowieckiego w Płocku.

W przygotowanie ekspozycji zaangażowały się: Węgierski Instytut Kultury w Warszawie, Muzeum im. Andrása Jósa w Nyíregyháza, Muzeum im. Rakoczego w Sárospatak Węgierskiego Muzeum Narodowego, Muzeum Ziemi Mińskiej w Mińsku Mazowieckim, Muzeum Niepodległości w Warszawie, Muzeum Historyczne w Legionowie, Muzeum Mazowieckie w Płocku, Muzeum Regionalne PTTK w Puławach oraz Muzeum Zamojskie w Zamościu. Honorowymi patronami wystawy zostali ambasador Węgier w Polsce Iván Gyurcsík oraz marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.

Książę Franciszek II Rakoczy był jedną z najbardziej niezwykłych postaci węgierskiej historii. W 1703 roku stanął na czele chłopskiego buntu, który stał się zarzewiem jednego z największych powstań przeciwko władającym na Węgrzech Habsburgom.

Był niekwestionowanym przywódcą ruchu narodowego. Dzięki niezwykłej charyzmie i tolerancji zjednoczył do walki praktycznie wszystkie narodowości zamieszkujące obszar dawnego Królestwa Węgier. Chociaż był gorliwym katolikiem walczył o tolerancję religijną, zjednując sobie uznanie protestanckiej części społeczeństwa.

Jako charyzmatyczny twórca, ale przy tym pragmatyk, zdawał sobie sprawę, jak wojna może wpływać na gospodarkę. To dzięki niemu ogarnięte powstaniem ziemie przeżywały zaskakujący rozwój gospodarczy. Niejednokrotnie książę swoim autorytetem wspierał wymianę handlową. Dzięki niemi car Rosji Piotr I i francuski król Ludwik XIV rozsmakowali się w winach tokajskich, które władca Francji nazwał królem win i winem królów”.

Historia życia Franciszka II Rakoczego mogłaby stać się kanwą scenariusza filmu z gatunku płaszcza i szpady. Znalazłoby się tam miejsce na dramat bohatera, który został więziony i skazany na śmierć, jego brawurowa ucieczka z więzienia, pościgi i walki, dyplomatyczne rozmowy z królami i spotkania przy ognisku ze zwykłymi żołnierzami. Do tego „na deser” rozbudowany wątek miłosno-romnansowy, w którym pojawiłyby się nie tylko przedstawicielki arystokracji, ale i napotykane w karczmach proste dziewczyny.

Franciszek II Rakoczy spisywał swe przeżycia w pamiętnikach. Nie brakuje w nich wątków związanych ściśle z naszym krajem. Zmarł na wygnaniu w Turcji w 1735 roku. Aż do 1906 roku trzeba było czekać, by prochy księcia i jego najbliższych zostały sprowadzone do ojczyzny. Złożone je w krypcie katedry w Koszycach na terenie dzisiejszej Słowacji.